czwartek, 6 stycznia 2011

And The Winner Is... (Black Swan/Czarny Łabędź)





Ten film oddziaływuje fizycznie.  

Sztuka najwyższego lotu.
                       
Połączenie powolnego zrywania paznokci z „Czterema porami roku” Vivaldiego. 

NAJLEPSZY FILM 2010 ROKU.




Jak ochłonę napiszę coś więcej. W Polsce już 21 stycznia. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz